poniedziałek, 21 grudnia 2015

NDW- Bad hair day...

Dziś wczorajsza, zupełnie nieudana Niedziela dla Włosów. Tak kiepskiego dnia moje włosy nie miały już od dawna. Wyszło zupełnie przypadkiem, nie kombinowałam z nowymi składnikami ani produktami. Włosy na sobotnią noc naolejowałam jak zwykle olejem awokado. W niedzielę rano zmyłam go płynem Facelle, końce dodatkowo myjąc resztką maski Kallos Keratin. Po spłukaniu nałożyłam Serical Latte, na jakiś czas o niej zapomniałam i postanowiłam znowu zacząć używać. Spisywała się u mnie zawsze bardzo przyjemnie, włosy były miękkie i gładkie, puszyste ale nie spuszone. Maska ogólnie wywołuje u mnie chyba napady amnezji, bo zagapiłam się oglądając film i trzymałam ją na włosach całe 2 godziny :D. Szybko pobiegłam spłukać, na końcówki tradycyjnie olejek Fructis. Po wysuszeniu włosów czekała mnie niemiła niespodzianka. Włosy bardzo się plątały, krótsze włoski szczególnie widocznie odstawały na całej długości... Zupełnie nie chciały się układać, w dotyku też nie były tak przyjemne jak zazwyczaj.
Na zdjęciach dobrze to widać, widać też testowanie przez moją mamę nowych kątów :D. Nie mam pojęcia jak to zrobiła, ale moje końcówki wyglądają na nich na zupełnie krzywe, na środku odstaje jakiś wielki kikut... Do tego muszę dodać, że byłam już na poprawce u fryzjera i włosy są idealnie wyrównane w dolnej linii, za to zauważyłam, że panią ścinającą mi włosy lekko poniosło, jeśli chodzi o lewą stronę. Widać wyraźnie, że włosy są tam krótsze...
No cóż, to zupełnie nie był mój dzień jeśli chodzi o Niedzielę dla Włosów :D.



Nie ma się jednak co załamywać, każdy z nas ma gorsze dni. Może to Kallos Keratin pokłócił się z mleczną maską, a może zbyt długi czas trzymania maski na włosach zadziałał tu na niekorzyść. Następnym razem spróbuję maski Latte solo (i oczywiście nałożę ją na krócej) i zobaczymy jak się teraz sprawdza :). Co do krzywego cięcia, na razie nie mam zamiaru nic z tym robić, poczekam aż trochę podrosną i wtedy pójdę wyrównać cięcie.

A Wam trafił się ostatnio jakiś Bad Hair Day? :)

10 komentarzy:

  1. Ale masz cudowne włosy i ta długość - imponująca <3

    Kochana poklikałabyś w linki w najnowszym poście ?
    http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2015/12/nowosci-czyli-moje-zamowienia-z-shein.html
    Dzięki ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Na zdjęciach kompletnie nie widać tego, że coś jest z nimi nie tak :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak się prezentuje Twój gorszy dzień? Błagam Cię - są cudne! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Może jednak zdjęcia tak dobrze tego nie oddają, ale uwierzcie mi- były baardzo denerwujące :D Dziękuję wszystkim! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeżeli to jest bad hair day to idę ściąć włosy do ucha.. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz przępiękne włosy, nie widać to bad hair day:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Włosy wyglądają świetnie;) A długość i blask są cudowne;)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za zainteresowanie :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...