wtorek, 13 stycznia 2015

Mój idealny nude - Maybelline 740 Coffee Craze

Dłuuugo szukałam idealnej pomadki w kolorze nude. Miałam sprecyzowane wymagania: chciałam taką w brązowym odcieniu. Moja kolekcja pomadek znacznie się przez te poszukiwania powiększyła, ale nareszcie mogę powiedzieć, że znalazłam ideał! Zapraszam poniżej :)


Na pomadkę Maybelline Color Sensational w odcieniu Coffee Craze trafiłam przeglądając zagraniczne blogi kosmetyczne. Od razu zaczęłam szukać jej w sklepach online, bo (czego się oczywiście spodziewałam) nie jest dostępna w Polsce. Nie udało mi się jej znaleźć i rozczarowana odpuściłam. 
W międzyczasie w moje ręce trafiło kilka innych pomadek, ładnych ale to nie było TO. 
Jak już wspominałam w poprzednich wpisach, często z M. jeździmy na mini wycieczki do Czech, najczęściej jest to Ostrawa. Tradycją już się stało, że za każdym razem muszę wstąpić do drogerii DM :D
Przy ostatniej wizycie, w szafie Maybelline czekała na mnie właśnie ta moja wymarzona pomadka :)


Pomadka pachnie bardzo przyjemnie, wyczuwam karmel :) Szminki Color Sensational są bardzo popularne i uważane, za jedne z najlepszych drogeryjnych pomadek, już teraz wiem dlaczego :) Wykończenie leciutko błyszczące, powiedziałabym: satynowe. 


Kolor... idealnie takiego szukałam! Jest raczej chłodny i bez żółtych tonów. Wygląda bardzo naturalnie a zarazem efekt jest wyraźny i piękny :) Szminka jest bardzo trwała i nie ściera się nierównomiernie. Jest kremowa, świetnie napigmentowana i absolutnie nie wysusza ust! Jest już moim nr 1 i przy okazji następnej wizyty w DM na pewno kupię sobie zapas! :D


Bardzo żałuję, że ta seria, a także Stripped Nudes, nie są dostępne w Polsce :( Jeśli znacie jakiś sklep online, w którym można je dostać, koniecznie dajcie znać! :)

Używacie pomadek Color Sensational? Która jest Waszą ulubioną? :)

8 komentarzy:

  1. Ostatnio wyrzuciłam pomadkę z tej serii w bardzo podobnym kolorze, bo zupełnie mi nie pasowała :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to już jest, każdemu pasuje coś innego :) Pamiętasz może nazwę lub numerek?

      Usuń
  2. Zasadniczo "nude" znaczy "nagi", a więc szminka w odcieniu "nude" nie powinna być beżowa, a jak najbardziej zbliżona do naturalnego koloru Twoich ust. Nie lubię takich odcieni, bo wyglądają na ustach strasznie trupio.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie warto wrzucać wszystkich/wszystkiego do jednego worka, każdy ma inny naturalny odcień ust :) Owszem, jest SPORO odcieni nude, które mogą wyglądać trupio ale wszystko zależy od naszego typu urody. Jak już pisałam: każdemu pasuje coś innego :)

      Usuń
  3. ...i to piękne tło na zdjęciu! Całkiem zapomniałam o moim papierze do pakowania prezentów, który zostawiłam właśnie na zdjęcia, muszę poszukać go jutro :)

    A jeżeli chodzi o pomadkę... u mnie bardzo ciężko jest wybrać idealny podkład nude. Jak wyżej w komentarzu napisałaś - zależy on od urody każdej z nas. U mnie na razie najlepiej sprawdza się pomadka od Wibo, ale szukam wciąż kolejnych! Chcę też bardzo znaleźć pomadkę w kolorze korektora, Taka, która będzie ładnie rozprowadzać się na ustach i zlewać z kolorem bladej cery. Usilnie potrzebuję jej do zdjęć, ale nawet nie wiem gdzie szukać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najjaśniejsza drogeryjna jaka mi teraz przychodzi do głowy to Gosh nr 134 Darling :D Albo na sesje po prostu pomaluj korektorem :D W czeskim DM widziałam też pomadkę właśnie z serii Color Sensational nr 710 Sultry Sand i ta to dopiero była mega jasna :D

      Usuń
  4. Szminka rimmel 240 underssed ma identyczny kolor, dostępna w rosssmanie

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za zainteresowanie :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...