czwartek, 11 września 2014

Maybelline color tattoo Pink Gold

Na wstępie chciałam bardzo, bardzo podziękować wszystkim, którzy zaglądali tu mimo mojej krótkiej nieobecności. Jest mi niezmiernie miło, że blog nie odszedł całkowicie w zapomnienie :)

Cienie Maybelline color tattoo są pewnie znane wszystkim osobom interesującym się makijażem. Zastanawiałam się nad ich zakupem z każdą wizytą w drogerii ale nie mogłam się zdecydować, który wybrać kolor. Większość z nich ma bardzo intensywne i błyszczące odcienie, a ja na początek chciałam coś bardziej neutralnego. 
W Polsce mamy oczywiście okrojoną gamę kolorystyczną. Przy przeglądaniu stron Internetowych, natknęłam się na color tattoo w kolorze Pink Gold. I przepadłam :)
Byłam gotowa od razu go zamówić, jednak nigdzie nie był dostępny. (Poza jednym sklepem, kosztował 30 zł z przesyłką za około 20 zł :D). Niepocieszona i zrezygnowana, odpuściłam.
Będąc na wycieczce w Budapeszcie, weszłam do drogerii dm i tam go znalazłam, razem z całą resztą kolorów niedostępnych w Polsce. (Swoją drogą, dm jest tam na każdym kroku, zazdroszczę! :D)
Przeliczając na PLN, kosztował około 32 zł. Sporo, dlatego zrobiłam sobie swatch na ręce i poszłam na dalsze zwiedzanie :D Co chwile oglądałam swoją rękę i doszłam do wniosku, że musi być mój!


Konsystencja jest kremowo-żelowa, jak obiecuje producent. Wygodnie nakłada się go palcem lub sztywnym pędzelkiem. Po pomalowaniu ręki w sklepie, bałam się, że zaraz gdzieś się nim pobrudzę, jednak zupełnie niepotrzebnie. Cień po chwili wysycha i nie trzeba się martwić, że odbije się Nam na powiece. 


Nazwa jest idealna dla tego odcienia, to naprawdę różowe złoto. Jestem w nim zakochana, uwielbiam różowy makijaż oka. Cień jest błyszczący i przepięknie mieni się w słońcu.


Trwałość tego cienia to coś niesamowitego, utrzymuje się cały dzień, nawet przy wysokich temperaturach. Jestem pod wrażeniem mimo, że naczytałam się już o nim sporo. Nawet pod prysznicem musiałam się trochę namęczyć, żeby zmyć go z ręki :D
Polecam gorąco cienie z serii color tattoo i już czekam na promocje w naszych drogeriach, żeby kupić następne! :) Mam też nadzieję, że w czeskich dm mają pozostałe kolory.


A Wy używałyście tych cieni? Jesteście nimi tak samo zachwycone jak ja? :)

12 komentarzy:

  1. Niestety jeszcze ich nie wypróbowałam, bo mimo wszystko ich cena nie jest niska, a gdy już miałam po nie sięgnąć to moją uwagę odwracała jakaś nowa paletka, czy podkład. Wiem na pewno, że zdecydowanie kupię cień w kolorze czarnym, jakiś ciepły brąz... i strasznie zauroczył mnie ten delikatny róż. Jeszcze chyba nie słyszałam żadnej złej opinii o tych cieniach, więc widocznie są warte swojej ceny. Do tej pory mam jeden ulubiony cień o bardzo podobnej konsystencji z Astor. Utrzymuje się naprawdę dobrze, ale wciąż czegoś mi brakuje.
    Miło, że pojawił się nowy wpis :)
    Mam jeszcze pytanie co do tła za kosmetykiem. To jakaś podkładka? Jest śliczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem zakochana w tym kolorze, strasznie się cieszę, że udało mi się go znaleźć. Ale zgadzam się, cena tych cieni jest wysoka więc inne kolory kupię albo w sklepach internetowych albo na jakiejś dużej promocji w Rossmannie czy Hebe :D
      Tło to zeszyt, nie mogłam się oprzeć jak go zobaczyłam w Kauflandzie :D

      Usuń
  2. Piękny kolor! Nie rozumiem, dlaczego jest problem z dostępnością kolorów. Tu nie ma, tam są. Bez sensu :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mnie to denerwuje, tak samo jak nie chcą nam wprowadzić paletki The Nudes :/

      Usuń
  3. Z kolorów niedostępnych w Polsce mam m.in.: Shimmering Sea piękny duochrom, uwielbiam go:)

    Mogłabyś mi jeszcze powiedzieć jakiej firmy pędzle masz na swojej cudownej toaletce? :)

    Pozdrawiam,
    koczek-blond

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaki piękny ten kolor! Gdzie go dorwałaś? Co do pędzli, różowe to zestaw Sedona Lace (jest o nich osobny post) a reszta to Hakuro, Girls best friend z Hebe i limitowana edycja Essence :)

      Usuń
  4. Zabieram się za czytanie o tych Sedona Lace :)

    A cień zamówiłam z allegro, a odebrałam osobiście bo akurat mam blisko (nie wiem skąd jesteś, ale jak z Wawy to mogę Ci powiedzieć gdzie) :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do Warszawy mam niestety daleko :( Nie znalazłam ani na allegro ani w sklepach online, dzięki Tobie (przez Ciebie! :D) już zawsze będę miała kosmetyczny niedosyt :D

      Usuń
    2. Sprawdziłam na ich stronie już też nie mają, ale w razie co podam Ci stronę bo może jeszcze kiedyś będą mieli, jak już tak Cię pokusiłam! :D
      http://www.mistic.com.pl/ prooooszę :)

      A ja też zapraszam Cię do siebie, może jeszcze tam Cię czymś pokuszę :D
      koczek-blond.blogspot.com

      Usuń
  5. Ja mam dwa kolory Permanent Taupe i On &on bronze, oba są piękne i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękny kolorek! ja mam Permanent Taupe i Endless Purple :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie wygląda. Jeszcze nie uzywałam tego typu cieni, wszystko przede mną!

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za zainteresowanie :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...