Jakiś czas temu, w poście o moich wiosennych planach zakupowych, mogłyście zobaczyć paletę do konturowania Contour Kit marki Anastasia Beverly Hills. Niestety nie udało mi się znaleźć polskiego sklepu, w którym jej cena nie byłaby kosmicznie wysoka, dlatego też odkładałam ten zakup 'na kiedyś'. Na szczęście coraz bardziej popularna marka Makeup Revolution znowu przyszła mi na ratunek i wypuściła paletę łudząco podobną do tej mojej wymarzonej :).
Jej premiera miała miejsce już miesiąc temu, ale w Polsce ma się pojawić dopiero pod koniec sierpnia. Jako człowiek kosmetycznie niecierpliwy, napisałam do kuzynki mieszkającej w Irlandii i tak oto już od tygodnia jestem szczęśliwą posiadaczką tego właśnie cuda! :D
Opakowanie jest typowe dla palet do twarzy tej marki. Czarne, błyszczące, ze złotymi napisami. Wygląda bardzo elegancko i 'drogo' :). W środku znajduje się bardzo duże, wysokiej jakości lusterko.
Jest zapakowana w kartonik, na którym z tyłu znajdziemy wykaz kolorów znajdujących się w środku.
Paleta zawiera 8 pudrów do konturowania twarzy, w tym 3 pudry brązujące, dwa matowe pudry rozświetlające (brzoskwiniowy i żółty) i 3 rozświetlacze. Już przy pierwszym dotknięciu byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Ich konsystencja jest niesamowicie kremowa i jedwabista! Drugim zaskoczeniem była pigmentacja: powalająca! Nie spodziewałam się, że kolory będą aż tak intensywne.
(w słońcu)
(w pomieszczeniu)
(w słońcu)
(w pomieszczeniu)
Praca z tym produktem to czysta przyjemność. Produkty na twarzy wyglądają pięknie, bronzery dają satynowy efekt, który uwielbiam, a ostatni w palecie, beżowy rozświetlacz to mój hit. Zrozumiałam też nareszcie fenomen bananowego pudru pod oczy :D Trzeba tylko nieco uważać, bo przy dotknięciu pędzla pudry trochę się pylą. Na szczęście bezproblemowo się je aplikuje i rozciera, mogłabym tak godzinami siedzieć i się nimi bawić :) Kolory nie znikają w ciągu dnia, nie tworzą się nieestetyczne plamy, czego więcej wymagać? :D Brąz do konturowania nie jest jakoś wybitnie chłodny, ale ma bardzo neutralny, beżowy odcień i na pewno sprawdzi się u większości z nas. Paleta w Polsce będzie kosztowała pewnie około 30- 40 zł, więc za tą cenę naprawdę nie ma nad czym się zastanawiać. Kolory w palecie są niemal identyczne jak w Contour Kit Anastasii, a cena nieporównywalnie niższa. Ja jestem tym produktem zauroczona i serdecznie Wam go polecam! :) Już niedługo trafi do naszych internetowych drogerii, koniecznie na niego polujcie :D
Trzeba przyznać, że Makeup Revolution stara się jak może spełniać oczekiwania wymagających kosmetykomaniaczek :)
faktycznie łudząco podobna do tej z ABH :) mnie tez kusi :D
OdpowiedzUsuńMR to mistrzowie w tworzeniu odpowiedników drogich hitów kosmetycznych :D
UsuńKupuję! :D Idealna paletka... :))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolorki... :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje sie dosc ciekawie :), bylabym sklonna ja kupic.
OdpowiedzUsuńuwielbiam ich kosmetyki :) miałam ochotę na tę paletę, zachęciłaś mnie zdjęciami i na pewno kupię :)
OdpowiedzUsuńsuper blog! obserujwę i zapraszam do siebie:
http://xsweetlikecinnamonx.blogspot.com
zapraszam tez na instagram: edziiaa
Z tej serii mam paletkę róży i paletkę korektorów - obie sobie bardzo cenię i za taką cenę ani troszkę nie żałuję! :) Mam jeszcze takie trio - rozświetlacz i dwa bronzery, ale niestety tutaj pogmentacja jest tak duża, że ciężko się pracuje z tymi produktami.
OdpowiedzUsuńI to jest właśnie najlepszy przykład tego, że mocna pigmentacja nie zawsze jest plusem :D Przypomniałaś mi, że 'potrzebuję' jakiejś paletki róży z MR... :D
UsuńCudowne kolory ma ta paleta <333
OdpowiedzUsuńMakeup Revolution ma wspaniałe paletki i kolory w nich zawarte :]
http://bywikkis.blogspot.com/